Ten rozdział jest dla mojej kochanej Pauli (Rose) ;***
Rozdział 22
*Ja*
Mój piękny i cudowny sen został przerwany przez dzwonek do drzwi . No kurde czy Ci ludzie nie mogą dać mi spokoju !?! Otworzyłam oczy i zaczęłam się rozciągać , wzięłam do ręki telefon była godzina 12:15 nieźle sobie pospałam . Jednak dzwonienie do drzwi nie skończyło się szybko wstałam i zbiegłam prawie wywracając się o własne nogi na dół po czym szybko od kluczyłam drzwi . Nawet nie zdążyłam zobaczyć kto stoi na dworze a ta osoba wtargnęła do domu . No tak a któż by inny to Pan Styles .
H: No wreszcie otworzyłaś . Myślałem że będę musiał się włamywać .-chłopak zaśmiał się cwaniacko .
Ja: Cześć Harry mi również Ciebie miło widzieć .A tak w ogóle co tu robisz ?-uśmiechnęłam się promiennie .
H: No umawialiśmy się na przejażdżkę .-kuźwa zapomniałam ! To dlatego ma ten kombinezon . Ile ja wczoraj wypiłam tego wina ?!
Ja: A no tak , poczekasz na mnie chwilę ja się ubiorę .?-chłopak skinął głową .-A Ty się rozgość .-pobiegłam szybko na górę zebrałam ze sobą czystą bieliznę i wbiegłam do łazienki niczym burza . Wzięłam szybki prysznic i wyszłam w samej bieliźnie do sypialni a tam ujrzałam rozradowanego Loczka leżącego na moim łóżku . Nie zamierzałam się przed nim chować ja do wstydliwych nie należę .
H: Seksownie wyglądasz w tej bieliźnie wiesz.?-spojrzałam na chłopaka a on tylko oblizał swoje pełne wargi .
Ja: Cóż za komplement .-wyjrzałam z garderoby i się uśmiechnęłam . Założyłam na siebie kombinezon i złapałam jeszcze kaski już stałam przy swoim łóżku .
H: Wiesz przerżnąłbym Cię ale zważając na to że chce Cię zobaczyć na motorze to sobie odpuszczę .-puścił mi oczko a po chwile wstał i klepnął mnie w tyłek . Yhh ale z niego dupek !!!
Ja: A właśnie co to za niespodzianka o której wczoraj mi napisałeś ?-spytałam się schodząc z góry .
H: Zaraz ją zobaczysz .-uśmiechnął się . Chłopak wyszedł a ja zaraz za nim zamykając drzwi . Odwróciłam się w stronę Loczka i ujrzałam dwa piękne no i na pewno drogie motory .
H: Ten jest twój .-wskazał na pomarańczowe cacko .-I co laleczko poradzisz sobie z taką maszyną ?-no i znowu skurwiały Harry .
Ja: Poradzę sobie nie martw się skarbie .-puściłam chłopakowi oczko i spojrzałam na jego czarny motor .-A skąd masz ten motor ?-pokazałam na pomarańczowe cacko .
H: Kupiłem go dla Ciebie .-uśmiechnął się i wsiadłam na motor .Szybko do niego podbiegłam i cmoknęłam go w uta i podleciałam do motoru . Wsiadłam , założyłam kask i odpaliłam motor.
Ja: Pokaż co potrafisz !-krzyknęłam i ruszyłam a Harry zaraz za mną . Pędziłam drogami i zapomniałam o całym świecie .
Zaraz przy mnie zjawił się Harry i popisywał się jeżdżąc wheelie (czyli na tylnym kole) . Nie chciałam być gorsza więc zrobiłam to samo.Nie powiem długo już nie jeździłam na motorze a sztuczki wychodziły mi genialnie. Loczek momentalnie zahamował więc wróciłam się do niego .
Ja: Coś nie tak ? -zapytałam zdejmując kask .Chłopak patrzył się na mnie z szeroko otwartymi oczami .
H: Skąd umiesz wheelie ? -zapytał zdziwiony .
Ja: Łukasz miał motor i mnie nauczył paru sztuczek i powiedział parę rzeczy .-uśmiechnęłam się .-A Ty gdzie nauczyłeś się jeździć ?-zapytałam zainteresowana jego odpowiedzią
H: David mnie kiedyś zabrał na nielegalne wyścigi motocyklowe no i od tamtej pory jeżdżę .-łał...zaczynam się o niego martwić .
Ja: Ale Ty chyba nie jeździsz w tych wyścigach ?-te wyścigi są niebezpieczne...
H: Jeżdżę...te wszystkie kłopoty z policją to właśnie przez te wyścigi .-powiedział obojętnie .
Ja: Harry ale to niebezpieczne!-krzyknęłam na niego .
H: Dobra skończmy temat . Ścigamy się podejmujesz te wyzwanie .?-oj tak podejmuję ale nie bez nagrody .
Ja: Dobra ale jak wygram zabierzesz mnie na te wyścigi .-chłopak się za śmiał i pokręcił głową .
H: I tak nie wygrasz...Ścigamy się do przejazdu kolejowego.-prychnął .-A ja sobie wymyślę nagrodę .-uśmiechnął się cwaniacko .Założyłam kask , odpaliłam motor i ustawiłam się równo z Harrym . Chłopak odliczył to trzech i z piskiem opon ruszyliśmy . Harry był na prowadzeniu , ale ja zaraz przyśpieszyłam i jechałam równo z nim aż wreszcie minęłam go i zajechałam drogę . Loczek próbował mnie minąć ale zajeżdżałam mu drogę z każdej strona . Stanęłam na tylnym kole i docisnęłam gaz a po chwili minęłam naszą metę .Hhahaha no i pokonałam Pana kutafon !!! Zeszłam z motoru i podeszłam do zawiedzionego i złego Loczka .
Ja: Oj...musisz się nauczyć przegrywać z kobietą .-zaśmiałam się i cmoknęłam chłopaka w nos . Harry zszedł z motoru i z całej siły rzucił kaskiem o drogę . Zaczynam się bać..
Ja: Harry to tylko zabawa spokojnie .-powiedziałam cicho .
H: Zamknij się kurwa !-chłopak wydarł się i zaczął kopać w motor . Nie miałam zamiaru być jego ofiarą więc wsiadłam na motor i ruszyłam do domu . Na ścigaczu czułam się znakomicie , tak lekko . No i wspomnienia z Polski wróciły...Harry przypomina mi Łukasza oni są niemal tacy sami...CHOLERA!W co ja się znowu wpierdoliłam !?! Dojechałam pod dom i szybko do niego weszłam . Przebrałam się w dresy i bokserkę i zeszłam na dół zgarniając ze sobą jeszcze wino i kieliszek .Rozsiadałam się na sofie i sączyłam wino . Mam pecha do facetów...pozbyłam się Łukasza to teraz natrafiłam na Harrego bez którego nie mogę żyć...Co jest ze mną nie tak ! Kocham Harrego , ale boje się że on okaże się taki jak mój były albo i gorszy . Nawet nic mu nie zrobiłam a on już w furię wpadł psychol..! Skończyłam jedno wino i miałam iść po drugie , ale usłyszałam walenie do drzwi na lekko chwiejnych nogach podeszłam do nich i je otworzyłam . No i oczywiście psychol mnie odwiedził , pokazałam mu gestem ręki aby wszedł do środka .
Ja: Już się uspokoiłeś.?-bełkotałam pod nosem idąc do kuchni .
H: Piłaś ?-spojrzał na mnie pytającym wzrokiem .
Ja: Piłam . Ale to nie ważne co Cię do mnie sprowadza ?-zapytałam obojętnie .
H: Chciałem Cię przeprosić za mój wybuch...Po prostu nie chcę żebyś jechała na te wyścigi bo tam jest nie bezpiecznie .-super kurwa! on się może narażać i nic sobie z tego nie robi .
Ja: Mogłeś mi powiedzieć to spokojnie a nie od razu wpadać w furię i się na mnie wydzierać !-warknęłam . -Powinieneś już iść nie mam ochoty się kłócić...-chłopak po moich słowach wstał i bez żadnego słowa wyszedł trzaskając drzwiami . Wzięłam kolejne wino z szafki i poszłam do salonu sącząc alkohol . Dzisiejszego dnia miałam ochotę tylko się najebać i nic więcej . Usłyszałam dzwonek telefonu , wzięłam go do ręki a na wyświetlaczy widniał numer Zayna . Nacisnęłam zieloną słuchawkę i odebrałam .
Z: Cześć piękna .-usłyszałam rozradowany głos Zayna .
Ja: Cze..Cześć.-wybełkotałam .
Z: Viki Ty piłaś ?-zapytał pod denerwowany .
Ja: Tak trochę..-powiedziałam pijąc wino
.
Z: Coś się stało ? -tak kurwa stało się zjebałam sobie życie...znowu!
Ja: Nic...opijam swoje zajebiste życie .-zaśmiałam się .
Z: Przyjechać do Ciebie ?-uwielbiam Zayna czemu to się w nim nie zakochałam ?!?
Ja: Zayn jesteś kochany...ale ja chcę pobyć sama dobrze ?
Z: No dobra...anie wiesz dlaczego Harry jest wkurwiony ?-no tak Harry zawsze musi pokazać na co go stać...
Ja: Pokłóciliśmy się trochę i kazałam mu wyjść , bo nie chciałam się sprzeczać znowu...-język plącze mi się jak bym nie wiadomo ile wypiła...słabą mam głowę .
Z: Aham no dobra to trzymaj się mała .-słodki głos Zayna .Uhhh...ale ja i tak wolę Harrego no tak !
Ja: Paaa.-rozłączyłam się i wtuliłam w poduszkę . Śpię , ale słyszę jak ktoś...
Siemanko ;D
No i w ekspresowym tempie dodałam 22 rozdział xd
Mam nadzieję że się spodoba , pisałam go w nocy żeby w dzień go dodać ;p
Kolejny rozdział nie wiem kiedy się pojawi , bo mam ferie i wyjeżdżam do sióstr nie wiem na ile :)
Ale jak będę miała wolną chwilę to coś może wstawię ;D
Może parę słów o tym rozdziale xd
No a Harry jak to Harry...szybko wpada w furię i wyżywa się na najbliższych osobach...
Viki zaczyna poważnie rozmyślać o swoim życiu a do jakiego dojdzie wniosku przekonacie się w dalszych rozdziałach ;)
A jeśli chodzi o te nielegalne wyścigi to Viki wpadnie na pewien pomysł ale co nie powiem dalej bo to tajemnica ;D
1 KOMENTARZ = WIELKA MOTYWACJA !
Kocham was <3
H: Kupiłem go dla Ciebie .-uśmiechnął się i wsiadłam na motor .Szybko do niego podbiegłam i cmoknęłam go w uta i podleciałam do motoru . Wsiadłam , założyłam kask i odpaliłam motor.
Ja: Pokaż co potrafisz !-krzyknęłam i ruszyłam a Harry zaraz za mną . Pędziłam drogami i zapomniałam o całym świecie .
Zaraz przy mnie zjawił się Harry i popisywał się jeżdżąc wheelie (czyli na tylnym kole) . Nie chciałam być gorsza więc zrobiłam to samo.Nie powiem długo już nie jeździłam na motorze a sztuczki wychodziły mi genialnie. Loczek momentalnie zahamował więc wróciłam się do niego .
Ja: Coś nie tak ? -zapytałam zdejmując kask .Chłopak patrzył się na mnie z szeroko otwartymi oczami .
H: Skąd umiesz wheelie ? -zapytał zdziwiony .
Ja: Łukasz miał motor i mnie nauczył paru sztuczek i powiedział parę rzeczy .-uśmiechnęłam się .-A Ty gdzie nauczyłeś się jeździć ?-zapytałam zainteresowana jego odpowiedzią
H: David mnie kiedyś zabrał na nielegalne wyścigi motocyklowe no i od tamtej pory jeżdżę .-łał...zaczynam się o niego martwić .
Ja: Ale Ty chyba nie jeździsz w tych wyścigach ?-te wyścigi są niebezpieczne...
H: Jeżdżę...te wszystkie kłopoty z policją to właśnie przez te wyścigi .-powiedział obojętnie .
Ja: Harry ale to niebezpieczne!-krzyknęłam na niego .
H: Dobra skończmy temat . Ścigamy się podejmujesz te wyzwanie .?-oj tak podejmuję ale nie bez nagrody .
Ja: Dobra ale jak wygram zabierzesz mnie na te wyścigi .-chłopak się za śmiał i pokręcił głową .
H: I tak nie wygrasz...Ścigamy się do przejazdu kolejowego.-prychnął .-A ja sobie wymyślę nagrodę .-uśmiechnął się cwaniacko .Założyłam kask , odpaliłam motor i ustawiłam się równo z Harrym . Chłopak odliczył to trzech i z piskiem opon ruszyliśmy . Harry był na prowadzeniu , ale ja zaraz przyśpieszyłam i jechałam równo z nim aż wreszcie minęłam go i zajechałam drogę . Loczek próbował mnie minąć ale zajeżdżałam mu drogę z każdej strona . Stanęłam na tylnym kole i docisnęłam gaz a po chwili minęłam naszą metę .Hhahaha no i pokonałam Pana kutafon !!! Zeszłam z motoru i podeszłam do zawiedzionego i złego Loczka .
Ja: Oj...musisz się nauczyć przegrywać z kobietą .-zaśmiałam się i cmoknęłam chłopaka w nos . Harry zszedł z motoru i z całej siły rzucił kaskiem o drogę . Zaczynam się bać..
Ja: Harry to tylko zabawa spokojnie .-powiedziałam cicho .
H: Zamknij się kurwa !-chłopak wydarł się i zaczął kopać w motor . Nie miałam zamiaru być jego ofiarą więc wsiadłam na motor i ruszyłam do domu . Na ścigaczu czułam się znakomicie , tak lekko . No i wspomnienia z Polski wróciły...Harry przypomina mi Łukasza oni są niemal tacy sami...CHOLERA!W co ja się znowu wpierdoliłam !?! Dojechałam pod dom i szybko do niego weszłam . Przebrałam się w dresy i bokserkę i zeszłam na dół zgarniając ze sobą jeszcze wino i kieliszek .Rozsiadałam się na sofie i sączyłam wino . Mam pecha do facetów...pozbyłam się Łukasza to teraz natrafiłam na Harrego bez którego nie mogę żyć...Co jest ze mną nie tak ! Kocham Harrego , ale boje się że on okaże się taki jak mój były albo i gorszy . Nawet nic mu nie zrobiłam a on już w furię wpadł psychol..! Skończyłam jedno wino i miałam iść po drugie , ale usłyszałam walenie do drzwi na lekko chwiejnych nogach podeszłam do nich i je otworzyłam . No i oczywiście psychol mnie odwiedził , pokazałam mu gestem ręki aby wszedł do środka .
Ja: Już się uspokoiłeś.?-bełkotałam pod nosem idąc do kuchni .
H: Piłaś ?-spojrzał na mnie pytającym wzrokiem .
Ja: Piłam . Ale to nie ważne co Cię do mnie sprowadza ?-zapytałam obojętnie .
H: Chciałem Cię przeprosić za mój wybuch...Po prostu nie chcę żebyś jechała na te wyścigi bo tam jest nie bezpiecznie .-super kurwa! on się może narażać i nic sobie z tego nie robi .
Ja: Mogłeś mi powiedzieć to spokojnie a nie od razu wpadać w furię i się na mnie wydzierać !-warknęłam . -Powinieneś już iść nie mam ochoty się kłócić...-chłopak po moich słowach wstał i bez żadnego słowa wyszedł trzaskając drzwiami . Wzięłam kolejne wino z szafki i poszłam do salonu sącząc alkohol . Dzisiejszego dnia miałam ochotę tylko się najebać i nic więcej . Usłyszałam dzwonek telefonu , wzięłam go do ręki a na wyświetlaczy widniał numer Zayna . Nacisnęłam zieloną słuchawkę i odebrałam .
Z: Cześć piękna .-usłyszałam rozradowany głos Zayna .
Ja: Cze..Cześć.-wybełkotałam .
Z: Viki Ty piłaś ?-zapytał pod denerwowany .
Ja: Tak trochę..-powiedziałam pijąc wino
.
Z: Coś się stało ? -tak kurwa stało się zjebałam sobie życie...znowu!
Ja: Nic...opijam swoje zajebiste życie .-zaśmiałam się .
Z: Przyjechać do Ciebie ?-uwielbiam Zayna czemu to się w nim nie zakochałam ?!?
Ja: Zayn jesteś kochany...ale ja chcę pobyć sama dobrze ?
Z: No dobra...anie wiesz dlaczego Harry jest wkurwiony ?-no tak Harry zawsze musi pokazać na co go stać...
Ja: Pokłóciliśmy się trochę i kazałam mu wyjść , bo nie chciałam się sprzeczać znowu...-język plącze mi się jak bym nie wiadomo ile wypiła...słabą mam głowę .
Z: Aham no dobra to trzymaj się mała .-słodki głos Zayna .Uhhh...ale ja i tak wolę Harrego no tak !
Ja: Paaa.-rozłączyłam się i wtuliłam w poduszkę . Śpię , ale słyszę jak ktoś...
Siemanko ;D
No i w ekspresowym tempie dodałam 22 rozdział xd
Mam nadzieję że się spodoba , pisałam go w nocy żeby w dzień go dodać ;p
Kolejny rozdział nie wiem kiedy się pojawi , bo mam ferie i wyjeżdżam do sióstr nie wiem na ile :)
Ale jak będę miała wolną chwilę to coś może wstawię ;D
Może parę słów o tym rozdziale xd
No a Harry jak to Harry...szybko wpada w furię i wyżywa się na najbliższych osobach...
Viki zaczyna poważnie rozmyślać o swoim życiu a do jakiego dojdzie wniosku przekonacie się w dalszych rozdziałach ;)
A jeśli chodzi o te nielegalne wyścigi to Viki wpadnie na pewien pomysł ale co nie powiem dalej bo to tajemnica ;D
1 KOMENTARZ = WIELKA MOTYWACJA !
Kocham was <3
Super rozdział :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe opowiadanie !
jestem niecierpliwie ciekawa następnego rozdziału !
pozdrawiam :)
http://i-am-a-dream-awake.blogspot.dk/
Ojej cieszę się że Ci się podoba :)
UsuńDziekuje za dedykacje kochana ;*** Opowiadanie swietne <3 / Rosu <3
OdpowiedzUsuńNie ma za co <3
UsuńI cieszę się że Ci się podoba ;*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie mam co pisac po prostu booskii!!! Xxx
OdpowiedzUsuńJestem na twoim blogu od niedawna ale na pewno przeczytam go od początku do końca, bo jest zaje**sty ♥♥♥
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie na nowego bloga, może go poobserwujesz lub po prostu ocenisz?
http://love-stories-sucks.blogspot.com/
Ooo...cieszę cię <3
UsuńI napewno wpadnę na twojego bloga ;*
No kochana to ja Rose nie żadna Paulina mam na imie Weronika i tu moj ask jak cos ask.fm/mogezelka a i rozdzial czadowy
OdpowiedzUsuń