Scenki +18 xdd
Rozdział 27
*Ja*
Skierowaliśmy się do wejścia a ja ujrzałam tam siedmiu przystojniaków . Podeszliśmy do nich i przywitaliśmy się .
Ja: Cześć . Jak miło że wszyscy są .-uśmiechnęłam się i podeszłam do każdego i ucałowałam w policzek.
Lou: Jak moglibyśmy nie być jesteś naszą przyjaciółką .-uśmiechnął się Louis .
L: To co czas na balet ?-zaśmiał się Liam .
Ja: Tak jest !-krzyknęłam i skierowałam się do wejścia klubowego . Harry obejmował mnie w pasie i prowadził do loży .
H: Z kim piłaś ?-wyszeptał mi na ucho . Oł skapnął się..
Ja: A z kąt wiesz że piłam ?-zapytałam zdziwiona .
H: Skarbie Twoje oczka mówią wszystko .-zaśmiał się .
Ja: Taaa...z moją koleżanką .-odpowiedziałam na wcześniej zadane pytanie . Zasiedliśmy w loży i zaraz pojawił się kelner z mnóstwem kolorowych drinków .
Z: To co może wypijemy za naszą kochaną Viki ?-zapytał się Zayn spoglądając na mnie .
Luke : Jestem za , za twoje sukcesy buraczku .-Luk puścił mi oczko a ja sprzedałam mu kuksańca . Wszyscy podnieśli swoje drinki i stuknęli się po czym wypiliśmy trunek .Zabawa zaczęła się rozkręcać , alkohol lał się litrami a wszyscy świetnie się bawili . Każdy się gdzieś rozszedł , w loży zostałam tylko ja i Anthony . Chłopak usiadł blisko mnie i wpatrywał się w moją twarz .
A: Mam wielkie szczęście.-wymamrotał .
Ja: Czemu ?-spojrzałam na chłopaka .
A: Bo tak piękna kobieta jak Ty będzie moją dziewczyną .-uśmiechnął się .
Ja: Heh będę miała sporą konkurencie..-mrugnęłam figlarnie oczami .
A: Oj...a co ja mam powiedzieć ? Będziemy musieli mieć ochronę żeby faceci Cię wzrokiem nie zgwałcili .-hahaha on to mnie potrafi rozśmieszyć .
Ja: Jesteś super facetem nie rozumiem czemu nie masz żadnej dziewczyny...-szepnęłam mu na ucho opierając głowę o jego ramię . Serio chyba za dużo wypiłam na ale co poradzę Harry zniknął gdzieś z Jasonem chyba go polubił .
A: Po prostu nie trafiłam na miłość swojego życia..-odpowiedział .
Ja: Masz rację nie wiąż się...Singel zawsze może ze wszystkimi kręcić .-wybuchłam śmiechem a Anthony razem ze mną .
A: Twój chłopak mnie chyba nie lubi...-bąknął mi na ucho .
Ja: On widzi w Tobie konkurencie .-odpowiedziałam .
A: Ja to szanuję że Ty jesteś z nim i nigdy bym Cię nie odbił...A to bardzo ciężkie bo mi się podobasz jak cholera .-wyszeptał mi na ucho abym go słyszała . Łał...ładnych to ja się tu rzeczy dowiaduję .
Ja: No i właśnie za to Cię uwielbiam !-krzyknęłam i podałam Anthonemu kieliszek z wódką i na raz wypiliśmy . Po chwili wrócił Harry o dziwo prawie trzeźwy .
H: Zatańczymy ?-zapytał nachylając się nade mną .
Ja: Jasne .-spojrzałam na Anthonego i posłałam mu uśmiech .Przepchaliśmy się przez tłum pijanych ludzi i znaleźliśmy wolne miejsce . Zarzuciłam na kark Harrego ręce i zaczęliśmy kołysać się w rytm muzyki . Patrzeliśmy sobie prosto w oczy a ja czułam się jak w siódmym niebie .
H: Nie wiem jak wytrzymam bez Ciebie .-powiedział kładąc głowę na moim ramieniu .
Ja: Nie mówmy dzisiaj o tym...nie chce się rozklejać teraz .-wymamrotałam . Poczułam Loczka zęby na mojej szyi najpierw przygryzł moją skórę a potem ssał...na tak malinka . Po ukończeniu swojego dzieła na mojej szyi oddalił swoją głowę tak że stykaliśmy się nosami .
H: Pamiętaj że jesteś moja i tylko moja .-chłopak wpił się zachłannie w moje usta prosząc o wejście na które mu pozwoliłam i nasze języki zaczęły idealnie ze sobą współgrać . Gdy zabrakło mi tchu delikatnie odepchnęłam Harrego , który się tylko zaśmiał .
H: To jaką masz dla mnie niespodziankę .?-zapytał .
Ja: Nie powiem , dowiesz się później .-puściłam mu oczko po czym odwróciłam się do niego tyłem tak że moja pupa stykała się z jego kroczem . Kołysaliśmy się w rytm muzyki a Harry obcierał się o mnie krokiem . Przetańczyliśmy jeszcze dwie piosenki i wróciliśmy do stolika gdzie siedzieli Zayn i Niall .
Ja: A gdzie reszta ?-zapytałam .
Z: No zgadnij .-zaśmiał się . No tak wiem już o co chodzi .
H: A wy co nie macie żadnych panienek ?-zapytał Harry śmiejąc się .
N: Moja poszła do łazienki i zaraz wychodzimy .-uśmiechnął się figlarnie Niall .
Ja: Niall tylko tam grzecznie wiesz , żeby obyło się bez dzieci .-wszyscy wpadli w śmiech a bidny blondyn spłoną czerwieniąc się .
N: Haha...bardzo śmieszne .-warknął .
Ja: Wiesz że żartowałam słodziaku .-uśmiechnęłam się słodko .
N: No wiem .-uśmiechnął się w odpowiedzi . -Muszę was opuścić moja pani czeka .-palnął . Ucałował mnie jeszcze w policzek i już go nie było .
Z: Ja też idę .-powiedział Zayn i odszedł od stolika .
H: To może my też spadamy co ?-wymruczał mi bardzo seksownie do ucha .
Ja: Aham...-bąknęłam spoglądając mu w oczy . Wstaliśmy i ruszyliśmy w stronę wyjścia przeciskając się przez tłumy na parkiecie . Szliśmy w kierunku auta Harrego . Ale czekaj czy on przypadkiem nie pił ?!?
Ja: Harry , ale Ty piłeś i będziesz kierował ?-powiedziałam zatrzymując się przy jego samochodzie .
H: Wypiłem tylko kieliszek a potem tylko udawałem .-uśmiechnął się przebiegle . Otworzył mi drzwi od strony pasażera a potem sam zasiadł za kierownicą .
***
Weszliśmy do mojego domu a ja od razu skierowałam się do sypialni ciągnąc Harrego za rękę . Ustaliśmy przy łóżku i patrzyliśmy sobie w oczy .
Ja: To co chcesz tą niespodziankę czy nie ?-zapytałam rozpinając koszulę Loczka .
H: Skarbie nie musisz się pytać...Ja i tak bym Cię dzisiaj dostał sama byś prosiła .-powiedział przybliżając mnie do siebie . Wpił się zachłannie w moje usta rozpinając przy tym moją sukienkę , odkleił się ode mnie i zsuną ją z moich ramion . Harry szeptał mi do ucha miłe słówka a ja zdjęłam z niego koszulę i zaczęłam całować go po jego idealnym torsie . Podniósł mnie i położył delikatnie na łóżku , rozpiął mój stanik i gdzieś rzucił . Zaczął pieścić moje piersi zjeżdżając w dół mojego ciała po czym zsunął moją dolną część bielizny . Rozszerzył moje nogi i przełożył je sobie przez ramie i zaczął jeździć językiem po mojej kobiecości na co ja cicho pojękiwałam z przyjemności .
H: Jak ja długo nie smakowałem Ciebie .-powiedział ochrypłym głosem na co ja spaliłam buraka . Chłopak podniósł się na jednej ręce i wpił się szybko w moje usta . Harry odnalazł swoje spodnie i z tylnej kieszenie wyjął opakowanie z prezerwatywą i wciągnął ją na swojego członka . Spojrzał na mnie swoimi przepełnionymi pożądania oczami po czym niespodziewanie wszedł we mnie swoją całą długością .Loczek wchodził i wychodził ze mnie a ja cała wiłam się z rozkoszy .
Ja: Boże...-krzyknęłam nie z bólu lecz z przyjemności . Wplotłam prawą rękę w Loczka włosy i zaczęłam ciągnąć za nie na co Harry warknął . Hazza przyśpieszył swojego ruchu i bardziej wbijał się we mnie ustał na chwilę i przewrócił nas tak że to ja siedziałam na nim .
H: Chcesz po dominować ?-zapytał trzymając mnie za biodra . Skinęłam głową na 'tak' . Harry delikatnie podnosił moje biodra do góry i do doły przyśpieszając , położyłam dłonie na tors Harrego odchyliłam głowę do tyłu z przyjemności . Aż w końcu doczekaliśmy się swojego raju . Loczek wyszedł ze mnie i położył się zdyszany obok mnie .
H: Kocham Cię wiesz ?-powiedział .
Ja: Wiem , ja Ciebie też .-powiedziałam i cmoknęłam go w usta . Wstałam i skierowałam się pod prysznic spoglądając do tyłu na Harrego .
H: Gdzie idziesz ?-zapytał spoglądając na mnie z przy mrożonymi oczami .
Ja: Pod prysznic idziesz ze mną ? -zapytała spoglądając na niego figlarnie . Weszłam do łazienki i odkręciłam ciepłą wodę po czym weszłam pod prysznic a za raz za mną Harry .
Ja: Jednak przyszedłeś .-powiedziałam jeżdżąc rękoma po jego torsie . Loczek zaczął całować mnie po szyi przy czym jeździł rękoma po moim ciele aż zatrzymał się przy mojej kobiecości na co pisnęłam .
H: Skarbie nie zachowuj się jak dziewica .-powiedział ze wścibskim uśmieszkiem .
Ja: Jak ja bym Ci wsadzała niespodziewanie palce to ciekawie jak byś się zachowywał .-bąknęłam oburzona i odwróciłam się od niego . Harry wycisnął na swoje dłonie żel i zaczął błądzić rękoma po moim ciele . Rozkoszowałam się dotykiem Harrego , kiedy mnie dotykał czułam jakiś prąd płynący przez nasze ciała .
H: Gniewasz się ?-wymruczał do mojego ucha .Loczek jeździł palcami po moim brzuchu a ja czułam się jak w siódmym niebie czując jego dotyk .
Ja: Nie wiem może...-wyszeptałam i odwróciłam się w jego stronę . Tak na prawdę to nie potrafię długo gniewać się na Harrego . Złapałam jego twarz w obie dłonie i przysunęłam ją do swojej po czym delikatnie musnęłam jego wargi . Złapałam ręcznik wiszący na haczyku i owinęłam się nim wychodząc z łazienki a za raz po mnie Harry . Założyłam na siebie czystą bieliznę i wślizgnęłam się pod kołdrę czekając na swojego chłopaka .
H: Dla mnie mogłabyś spać nago skarbie .-powiedział nie zadowolony kładąc się do łózka .
Ja: A dla mnie mógł byś spać na podłodze .-odgryzłam się ale zaraz tego pożałowałam , bo dostałam w tyłek z ręki .
Ja: Ała!-pisnęłam .
H: Nie szanujesz mnie i dostałaś karę najłagodniejszą .-zmierzyłam go wzrokiem a ten tylko cmoknął w powietrzu . Ułożyłam się wygodnie przytulając się do Harrego który oplótł moją talię swoimi rękoma .
Ja: Dobranoc .-powiedziałam wtulając się jeszcze bardziej w jego tors .
H: Dobranoc skarbie .-chłopak cmoknął mnie w czubek głowy . Przez długi czas nie mogłam zasnąć , bo denerwowałam się tym wyjazdem , ale byłam tak zmęczona że wreszcie usnęłam .
Siemka :*
No i jest 27 rozdział ! ;D
Jak widzicie pojawiła się scenka +18 xdd
Nie wiem czy jej nie zwaliłam...a jeśli zwaliłam to bardzo przepraszam , ale nie umiem pisać takich scenek :/
No i ogólnie mam nadzieje że spodobał się wam rozdział ;)
1 KOMENTARZ = WIELKA MOTYWACJA !
Buuuzzziale Mordki ;***
Ja: A gdzie reszta ?-zapytałam .
Z: No zgadnij .-zaśmiał się . No tak wiem już o co chodzi .
H: A wy co nie macie żadnych panienek ?-zapytał Harry śmiejąc się .
N: Moja poszła do łazienki i zaraz wychodzimy .-uśmiechnął się figlarnie Niall .
Ja: Niall tylko tam grzecznie wiesz , żeby obyło się bez dzieci .-wszyscy wpadli w śmiech a bidny blondyn spłoną czerwieniąc się .
N: Haha...bardzo śmieszne .-warknął .
Ja: Wiesz że żartowałam słodziaku .-uśmiechnęłam się słodko .
N: No wiem .-uśmiechnął się w odpowiedzi . -Muszę was opuścić moja pani czeka .-palnął . Ucałował mnie jeszcze w policzek i już go nie było .
Z: Ja też idę .-powiedział Zayn i odszedł od stolika .
H: To może my też spadamy co ?-wymruczał mi bardzo seksownie do ucha .
Ja: Aham...-bąknęłam spoglądając mu w oczy . Wstaliśmy i ruszyliśmy w stronę wyjścia przeciskając się przez tłumy na parkiecie . Szliśmy w kierunku auta Harrego . Ale czekaj czy on przypadkiem nie pił ?!?
Ja: Harry , ale Ty piłeś i będziesz kierował ?-powiedziałam zatrzymując się przy jego samochodzie .
H: Wypiłem tylko kieliszek a potem tylko udawałem .-uśmiechnął się przebiegle . Otworzył mi drzwi od strony pasażera a potem sam zasiadł za kierownicą .
***
Weszliśmy do mojego domu a ja od razu skierowałam się do sypialni ciągnąc Harrego za rękę . Ustaliśmy przy łóżku i patrzyliśmy sobie w oczy .
Ja: To co chcesz tą niespodziankę czy nie ?-zapytałam rozpinając koszulę Loczka .
H: Skarbie nie musisz się pytać...Ja i tak bym Cię dzisiaj dostał sama byś prosiła .-powiedział przybliżając mnie do siebie . Wpił się zachłannie w moje usta rozpinając przy tym moją sukienkę , odkleił się ode mnie i zsuną ją z moich ramion . Harry szeptał mi do ucha miłe słówka a ja zdjęłam z niego koszulę i zaczęłam całować go po jego idealnym torsie . Podniósł mnie i położył delikatnie na łóżku , rozpiął mój stanik i gdzieś rzucił . Zaczął pieścić moje piersi zjeżdżając w dół mojego ciała po czym zsunął moją dolną część bielizny . Rozszerzył moje nogi i przełożył je sobie przez ramie i zaczął jeździć językiem po mojej kobiecości na co ja cicho pojękiwałam z przyjemności .
H: Jak ja długo nie smakowałem Ciebie .-powiedział ochrypłym głosem na co ja spaliłam buraka . Chłopak podniósł się na jednej ręce i wpił się szybko w moje usta . Harry odnalazł swoje spodnie i z tylnej kieszenie wyjął opakowanie z prezerwatywą i wciągnął ją na swojego członka . Spojrzał na mnie swoimi przepełnionymi pożądania oczami po czym niespodziewanie wszedł we mnie swoją całą długością .Loczek wchodził i wychodził ze mnie a ja cała wiłam się z rozkoszy .
Ja: Boże...-krzyknęłam nie z bólu lecz z przyjemności . Wplotłam prawą rękę w Loczka włosy i zaczęłam ciągnąć za nie na co Harry warknął . Hazza przyśpieszył swojego ruchu i bardziej wbijał się we mnie ustał na chwilę i przewrócił nas tak że to ja siedziałam na nim .
H: Chcesz po dominować ?-zapytał trzymając mnie za biodra . Skinęłam głową na 'tak' . Harry delikatnie podnosił moje biodra do góry i do doły przyśpieszając , położyłam dłonie na tors Harrego odchyliłam głowę do tyłu z przyjemności . Aż w końcu doczekaliśmy się swojego raju . Loczek wyszedł ze mnie i położył się zdyszany obok mnie .
H: Kocham Cię wiesz ?-powiedział .
Ja: Wiem , ja Ciebie też .-powiedziałam i cmoknęłam go w usta . Wstałam i skierowałam się pod prysznic spoglądając do tyłu na Harrego .
H: Gdzie idziesz ?-zapytał spoglądając na mnie z przy mrożonymi oczami .
Ja: Pod prysznic idziesz ze mną ? -zapytała spoglądając na niego figlarnie . Weszłam do łazienki i odkręciłam ciepłą wodę po czym weszłam pod prysznic a za raz za mną Harry .
Ja: Jednak przyszedłeś .-powiedziałam jeżdżąc rękoma po jego torsie . Loczek zaczął całować mnie po szyi przy czym jeździł rękoma po moim ciele aż zatrzymał się przy mojej kobiecości na co pisnęłam .
H: Skarbie nie zachowuj się jak dziewica .-powiedział ze wścibskim uśmieszkiem .
Ja: Jak ja bym Ci wsadzała niespodziewanie palce to ciekawie jak byś się zachowywał .-bąknęłam oburzona i odwróciłam się od niego . Harry wycisnął na swoje dłonie żel i zaczął błądzić rękoma po moim ciele . Rozkoszowałam się dotykiem Harrego , kiedy mnie dotykał czułam jakiś prąd płynący przez nasze ciała .
H: Gniewasz się ?-wymruczał do mojego ucha .Loczek jeździł palcami po moim brzuchu a ja czułam się jak w siódmym niebie czując jego dotyk .
Ja: Nie wiem może...-wyszeptałam i odwróciłam się w jego stronę . Tak na prawdę to nie potrafię długo gniewać się na Harrego . Złapałam jego twarz w obie dłonie i przysunęłam ją do swojej po czym delikatnie musnęłam jego wargi . Złapałam ręcznik wiszący na haczyku i owinęłam się nim wychodząc z łazienki a za raz po mnie Harry . Założyłam na siebie czystą bieliznę i wślizgnęłam się pod kołdrę czekając na swojego chłopaka .
H: Dla mnie mogłabyś spać nago skarbie .-powiedział nie zadowolony kładąc się do łózka .
Ja: A dla mnie mógł byś spać na podłodze .-odgryzłam się ale zaraz tego pożałowałam , bo dostałam w tyłek z ręki .
Ja: Ała!-pisnęłam .
H: Nie szanujesz mnie i dostałaś karę najłagodniejszą .-zmierzyłam go wzrokiem a ten tylko cmoknął w powietrzu . Ułożyłam się wygodnie przytulając się do Harrego który oplótł moją talię swoimi rękoma .
Ja: Dobranoc .-powiedziałam wtulając się jeszcze bardziej w jego tors .
H: Dobranoc skarbie .-chłopak cmoknął mnie w czubek głowy . Przez długi czas nie mogłam zasnąć , bo denerwowałam się tym wyjazdem , ale byłam tak zmęczona że wreszcie usnęłam .
Siemka :*
No i jest 27 rozdział ! ;D
Jak widzicie pojawiła się scenka +18 xdd
Nie wiem czy jej nie zwaliłam...a jeśli zwaliłam to bardzo przepraszam , ale nie umiem pisać takich scenek :/
No i ogólnie mam nadzieje że spodobał się wam rozdział ;)
1 KOMENTARZ = WIELKA MOTYWACJA !
Buuuzzziale Mordki ;***
Po prostu genialny! :*
OdpowiedzUsuńCiesze się :*
Usuńbardzo fajny i nie zjechałaś scenki jest ok a wolnych chwilkach zpraszam do Kate i Megan nie znam ich osobiscie ale podoba mi sie ich tworczosć <3
OdpowiedzUsuńhttp://endoftheirstory.blogspot.com/
Ooo...dziękuje :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wejdę ;)
Uuu.... *.*
OdpowiedzUsuńByło hot jak w piekarniku ;33
Świetne czekam na kolejny rozdział ;**